Mózg, obok serca, jest jednym z najważniejszych narządów wewnętrznych
człowieka. Mimo, iż stanowi zaledwie 2% masy całkowitej ciała, wykorzystuje 20%
tlenu i energii, którą zużywa dziesięciokrotnie szybciej niż jakiekolwiek inne
narządy wewnętrzne. Mózg jest skomplikowanym narzędziem, o które trzeba dbać,
któremu trzeba dostarczać wiedzy, tlenu, odpoczynku oraz właściwego pożywienia.
Brak chociażby jednego z tych elementów może spowodować poważne konsekwencje.
Zanik mózgu nikomu nie grozi,
chociaż patrząc po niektórych wydawałoby się inaczej. Grozi natomiast
osłabienie jego funkcji i możliwości. Jak w przypadku każdego mięśnia w naszym
organizmie, zła dieta i zaniedbanie może prowadzić do zastoju i ograniczonej
pracy mózgu. Co zrobić i jak się odżywiać, żeby mózg mógł pracować na
najwyższych obrotach, a my mogli w pełni z tego korzystać?
Wiedza paliwem dla mózgu
Obecnie robimy wszystko, żeby
otępić swój mózg. Począwszy od biernego wpatrywania się w telewizję przez gry
komputerowe i konsole do gier, na bezużytecznym przesiadywaniu na różnego
rodzaju portalach internetowych kończąc. Taka dawka biernej rozrywki powoduje,
że sami sobie serwujemy przysłowiowe „pranie mózgu”. Zazwyczaj stronię od
teorii spiskowych, ale to co dzieje się z dzisiejszym społeczeństwem przypomina
nic innego jak właśnie globalny spisek, mający na celu otępienie ludzkiej rasy.
Z roku na rok stajemy się coraz głupsi, zadowalając się coraz mniejszą liczbą
informacji, dostarczanych nam przez coraz węższe źródła informacji. Powoduje
to, wszak odwracalne, jednak trudne do zdiagnozowania zmiany w mózgu, który po
prostu usypia z nudów. Nie rozwijamy go w żaden sposób (nauka w szkole nie jest
rozwojowa), czyniąc mu tym samym wielką krzywdę. Pamiętacie co dzieje się z
nieużywanym mięśniem? Po prostu przestaje działać. Remedium na tę dolegliwość
jest bardzo proste. Wystarczy potrzebę biernej rozrywki zastąpić potrzebą
wiedzy, pragnieniem rozwoju i nieograniczonego dostępu do wszelkich źródeł
informacji. Ciągły rozwój jest bowiem naszym stanem naturalnym. Wszystko w
naturze dąży do tego.
Jak odżywiać mózg?
Skoro mózg pobiera aż 20% energii
z całego organizmu, to znaczący wpływ na jego pracę będzie miała nasza ogólna
dieta. Jeśli będzie ona dobrze zbilansowana i bogata w wartości odżywcze mózg
będzie pracował na wysokich obrotach, jeśli natomiast w naszej diecie dominuje
zbyt dużo węglowodanów i tzw. śmieciowego jedzenia, jego obroty spadną. Warto
pamiętać o kilku aspektach odżywiania, które mogą w szczególny sposób wspomóc
pracę mózgu. Chodzi m.in. o włączenie do swojej diety większej ilości surowych
warzyw i owoców. Ponadto proponowałbym zastąpienie białego pieczywa ciemnym, pełnoziarnistym,
najlepiej z dużą ilością różnego rodzaju nasion. Zdecydowanie lepsze od
białego, będzie również pieczywo sojowe. Ważnym elementem diety, usprawniającym
pracę mózgu są orzechy, źródło kwasu linylowego, który wpływa na większą ilość
i jakość osłonki mielinowej pokrywającej receptory między neuronami w mózgu.
Być może jest to zbyt daleko idące stwierdzenie, ale uważam, że owoce
niektórych orzechów (wnętrze skorupki), łudząco przypominające wyglądem
zewnętrzną warstwę mózgu, to ewidentny sygnał od natury, co jeść, żeby mózg
pracował prawidłowo.
Dotlenianie i odpoczynek mózgu
Mózg jest narzędziem naszej pracy
oraz motorem napędowym naszego rozwoju. To od nas zależy jednak, czy będzie on
adekwatny do właściwego stanu natury, polegającego na wiecznej wędrówce wiedzy,
odbierania i przekazywania informacji, czy poprzestaniemy na biernej rozrywce i
zadowolimy się aktualnościami serwowanymi przez telewizję. Wybór należy do nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz