środa, 18 marca 2015

TRZY TYPY METABOLICZNE

Umiejętność obserwacji samego siebie, swojego ciała i wszelkich procesów w nim zachodzących, została w pewnym momencie porzucona lub po prostu zapomniana, przez ludzi, którzy zbudowali ówczesny świat. Efektem tego jest to, że jemy to, co wydaje nam się właściwe, zamiast odżywiać się tak, jak chce tego nasze ciało.

Na świecie żyje już ponad 7 miliardów ludzi. Każda próba jakiegokolwiek ujednolicania ich organizmów lub szukania jednego, właściwego schematu odżywiania dla nich wszystkich, jest czystym szaleństwem, jednak możemy wyróżnić trzy podstawowe typy metaboliczne, obecne w dzisiejszym świecie. Warte podkreślenia jest, że odnosi się to do stanu obecnego, podyktowanego wieloma błędami żywieniowymi, które popełniamy. Mówiąc prościej, to my sami, poprzez swój system życia stworzyliśmy takie typy odżywiania.

Pierwszym z nich jest typ wegetariański, który charakteryzuje się powolnym spalaniem cukrów i węglowodanów. Ciało musi spalać cukier, aby wytworzyć energię niezbędną do strawienia mięsa. Osoby znajdujące się w tej grupie mają problemy ze skutecznym trawieniem nie tylko mięsa, ale również wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego. Ponadto, po zjedzeniu dużej ilości pokarmów obfitujących w białko, osoby te czują się zmęczone i ociężałe.
Drugim typem metabolicznym jest typ mięsożerny. Mięsożerny nie z powodu naturalnych usposobień, a nienaturalnych przyzwyczajeń. Są to osoby, które bardzo szybko spalają cukier i węglowodany, przez co nadmierne ich spożycie wzmaga u nich nerwowość i podniecenie, co jest powodem nadmiernego pobudzenia układu nerwowego. Osoby należące do tej grupy wytwarzają energię, podczas trawienia dużych ilości tłuszczy i białek, które następnie przetwarzane są w wątrobie na glikogen. Wątroba uwalnia go, w postaci glukozy, do krwi.
Trzeci typ, stanowiący ok. 50% całej populacji, stanowią osoby o mieszanych przysposobieniach trawiennych, których głównym celem powinno być odpowiednie zbilansowanie diety, tak by równomiernie wyważyć wszystkie składniki. W tej grupie znajdują się osoby, które po zjedzeniu białka nie czują się ani ociężali, ani nadmiernie pobudzeni.

Ciekawostką jest, że ludzki organizm dopiero od około 50 do 100 tysięcy lat temu zaczął produkować soki trawienne, co jest równoznaczne z tym, że w tym okresie zaczęła się nasza przygoda z mięsożerstwem. Inne pokarmy nasz organizm potrafi trawić bez użycia soków trawiennych. 

To nie prawda, że cokolwiek jest uwarunkowane genetycznie i nie ma na to rady. To my sami, poprzez swoje decyzje i zmiany, jakie wprowadzamy we własnym życiu, wpływamy na kształtowanie naszej genetyki oraz genetyki naszych następców.

poniedziałek, 2 marca 2015

WSCHODNIE ZDROWIA WIDZENIE

Cywilizowany świat zachodni podzielił nasze ciało na części, skupiając się na każdej z nich osobno. Zaburzył prawidłowe funkcjonowanie całości, chcąc następnie leczyć jedynie objawy dysfunkcji jej części. Będąc na tyle bezczelny, że określił swoje średniowieczne metody jedynymi słusznymi, zepchnął wschodnie pojęcie o zdrowiu do granic tabu, niemalże czystego szaleństwa. Czy słusznie? Czy sprawa nie przedstawia się zupełnie odwrotnie?

Jestem niemalże pewny tego, że cywilizowany świat, który zbudowaliśmy, popełnił błąd dotyczący sposobów odżywiania i dbania o zdrowie (oczywiście takich błędów są tysiące, co przekłada się na taki, a nie inny obraz rzeczywistości, jednak skupmy się na zdrowiu). Sądzę tak przede wszystkim dlatego, że tylko ten świat określa siebie tym właściwym, a z doświadczenia wiem, że nie ma jednej właściwej rzeczy, dla dwóch osób. Każdy ma swoją ścieżkę doświadczenia, a osoba która narzuca innym swój punkt widzenia jest po prostu bakterią, którą trzeba odizolować. Taką bakterią stał się nasz twór zatytułowany cywilizacja ludzi.

Wschodni sposób leczenia
Podejście wschodnich medyków różni się o tyle, że traktują oni ludzkie ciało jako jedną całość. W momencie kiedy jedna jego część zaczyna działać niepoprawnie, jest to oznaką nieprawidłowości zachodzących w całym organizmie, w związku z czym trzeba zadbać o całe ciało. Przypisują oni ludzkiemu organizmowi o wiele więcej możliwości, niż świat zachodni, dla którego jedynym rozwiązaniem w leczeniu są sztuczne leki, albo ingerencja mechaniczna w postaci zabiegów. Prawdopodobnie wiąże się to z niedostateczną wiedzą na temat ludzkiego wnętrza. Mimo, iż szczycimy się ciągłym rozwojem w dziedzinie anatomii, to nadal jesteśmy bardzo daleko za informacjami, którymi dysponują nasi bracia ze wschodu. Wiedza ta pozwala im nie tyle leczyć, ile zapobiegać, poprzez właściwą kontrolę własnego ciała oraz tego, czego temu ciału dostarczamy. Pozwolę sobie to przybliżyć na przykładzie dotyczącym funkcjonowania poszczególnych narządów wewnętrznych.

Serce
Nazywane bywa zarządcą narządów, ponieważ reguluje, poprzez kontrolę krążenia krwi, czynności oraz jakość tych czynności, które wykonują pozostałe narządy. Ponadto jest pierwszym narządem ciała ludzkiego, które powstaje wewnątrz organizmu matki. Wyprzedza więc ono swoim istnieniem mózg. Zawiera w sobie ducha, poprzez co może kierować nastrojami oraz wpływać na umysł ludzki. Poziom energii serca można odczytywać dzięki zmianom kolorystyki języka oraz twarzy. Ciemnoczerwony kolor oznacza jej nadmiar, natomiast bladoszary niedobór. Serce współgra z jelitem cienkim, które oddziela wartościowe produkty trawienia od resztek, decyduje o zawartości płynów w niepotrzebnych produktach przemiany materii oraz wchłania składniki pokarmowe, które następnie przekazywane są pod kontrolę serca, aby wraz z krwią mogły zostać rozprowadzone do tkanek całego ciała. Bardzo ważnym zjawiskiem, które niestety niezwykle często zaburzamy jest tzw. wewnętrzny głos serca lub inaczej inteligencja serca. Jest to zdolność do rozwijania i prowadzenia się w kierunku uporządkowania i wewnętrznej spójności całego organizmu.

Wątroba
To narząd odpowiedzialny za przechowywanie i wzbogacanie krwi zgromadzonej wewnątrz ciała. Kiedy człowiek znajduje się w ruchu, jego krew krąży, kiedy odpoczywa nawet połowa jego krwi wraca do wątroby, gdzie np. podczas snu, może zostać wzmocniona i przygotowana do użytku w dniu kolejnym. Ponadto jest metabolicznym centrum ludzkiego organizmu, przez co odpowiedzialna jest za nasze samopoczucie i dopływ sił życiowych do organizmu. Jej stan można odczytać z oczu, paznokci i mięśni. W wątrobie, podobnie jak w sercu, mieści się pierwiastek duszy, przez co te dwa narządy mają decydować o naszych ludzkich cechach. Mówiąc prościej, nasz domniemany charakter może być ściśle warunkowany przez stan naszego serca oraz wątroby.

Trzustka
Jest to narząd wytwarzający enzymy, niezbędne do procesów trawiennych i metabolicznych. Trzustka pozostaje w ścisłym związku z pracą żołądka, kiedy wytwarzanie enzymów zmniejsza się lub całkowicie ustaje, trawienie w żołądku zatrzymuje się, powodując gnicie pokarmu. Ponadto trzustka odpowiada za zdolność racjonalnego myślenia. Zaburzenia w jej pracy mogą spowodować ogólne wycieńczenie organizmu, stałe przykurcze mięśni szkieletowych tzw. tonusy, zmęczenie i kłopoty z koncentracją.

Płuca
Według chińskich podręczników medycznych płuca nie tylko zarządzają oddychaniem, ale przede wszystkim kontrolują krążenie energii w ludzkim ciele. Te dwa procesy są ze sobą ściśle powiązane, kiedy niewłaściwie oddychamy, narażamy siebie na niedostatki energii. Stan naszych płuc można odczytać za pomocą stanu naszej skóry. Skóra sama w sobie pełni funkcję oddechową, przez co płuca i jelito grube są, według wschodniego podejścia, traktowane jako swoiste przedłużenie skóry.

Nerki
Jest to narząd, który zarządza wodą w organizmie. Jej nadmiar oraz wszelkiego rodzaju zbędne produkty przemiany materii przekazywane są do nerek, gdzie są przetwarzane w mocz i wydalane z ciała. We wschodniej medycynie nerki nazywane są bramą życia, ze względu na odpowiedzialność za równowagę wodną, mającą bezpośredni wpływ na stan i równowagę wewnętrznej energii. Ponadto mieści się w nich cecha silnej woli. Nerki oraz gruczoły z nimi związane nadzorują funkcje płciowe i potencję.


Trzeba przyznać, że wschodni pogląd dotyczący zdrowia rzuca całkowicie nowe, choć znane od tysiącleci, światło na kwestie dotyczące odżywiania. Mimo znaczących efektów osiąganych przez wschodnich medyków, ich zachodni koledzy nadal twierdzą, że wiedzą lepiej, co jest dobre dla ludzkiego organizmu, mimo iż znają go nadal bardzo powierzchownie. Każdy kto rezygnuje z możliwości poznania, przez pryzmat strachu przed nieznanym, jest bardzo biedny, ponieważ jego organizm prędzej czy później zacznie słabnąć. Słaby organizm to z kolei idealne miejsce do rozwoju wielu chorób, które w końcu doprowadzą do nienaturalnej śmierci.